Ostatki w Domu Dziennego Pobytu

Ginąca tradycja przebierania się i zbierania datków w ostatnim dniu karnawału już po raz wtóry została potrzymana w Naszym Domu. Pomysłowością swą zaskoczyły panie. Prym wiodła bardzo wyrazista Czarownica której nie śmiały się narazić dwie Wróżki, Sułtanka z Sevaju i Gospodyni domowa. Był też Marynarz bez okrętu, Poborowy w wieku emerytalnym, zabawny Florek „co wpadł we wtorek” , barwny Clown i Pipi Langstrump co szukała nowej willi w której mogłaby zamieszkać. Mała grupka przebierańców powędrowała do miasta robiąc trochę zamieszania i hałasu w MOPSie, Urzędzie Miasta, odwiedziła przychodnię Almed, redakcję TIT co zostało uwiecznione licznymi fotkami i informacją w miejscowej prasie. Smuteczki, dolegliwości poszły precz a przecież o to właśnie chodziło. Do następnego karnawału!